Analogowo. Londyn. Urban. Photography.

Może nigdy nie zobaczę Ciebie ponownie.  Czy będziemy oboje pracować do śmierci zamiast w końcu być wolni? Zamknij oczy i podążaj za mn...

Może nigdy nie zobaczę Ciebie ponownie. 
Czy będziemy oboje pracować do śmierci zamiast w końcu być wolni?
Zamknij oczy i podążaj za mną, będę Twoim źródłem światła. 





Jesteśmy zabiegani... Uciekają nam wspólne momenty i dopijając ostatni łyk kawy o piątej nad ranem widzę tylko jak wychodzisz.



Mieszkamy na skarpie. Żyjemy nocą. Nieobecni za dnia... pracujemy. Staramy się przetrwać. Osobno. Razem. Osobno... razem... osobno. Widzę ciszę gdy śpisz. Ja nigdy nie śpię.


Słyszałeś kiedyś o zabetonowanej dżungli, z krwiożerczymi idiotami chodzącymi po ulicach? O łańcuchach zwisających ze sufitów, na których wiszą ezoteryczni łapacze snów? O czarnej wodzie płynącej zamiast rzeki, wiecznym hałasie i tłoku? Czy słyszałeś o myślach, które nigdy nie przestają być stłumione? O uciekającej fortunie i ostatnich wylanych kroplach potu wyciśniętych ciężką pracą? O niezrealizowanych pomysłach, narastającej chęci zwycięstwa i zagłuszonych ambicjach? O pędzie szybszym niż światło pojawiające się na pękniętym już niebie za 5... 4... 3... 2... 1? Dziurze kulturowej? Brzasku samotności? Kwintesencji bycia obcym? Ciągłej, przedłużającej się walce, a nawet wojnie? Oddalającym się zwycięstwie i nigdy nie nadchodzącej porażce?


Ja słyszałem.


I nigdy nie śpię. 

Dobranoc.

You Might Also Like

8 komentarze

  1. Twoje zdjęcia są coraz lepsze *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wpis i zdjęcia Eryk! "Mieszkamy na skarpie. Żyjemy nocą. Nieobecni za dnia" ....idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo, bardzo dobry wpis! cudo

    OdpowiedzUsuń
  4. super zdjęcia, mają klimat ;)
    - Monika

    OdpowiedzUsuń
  5. Siema, czytałem twój blog od dawna, jednak jako anonim. Dziś dodałem swój pierwszy wpis :) chciałbym, aby mój blog chociaż w malym stopniu wyglądał jak twoj :) bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Facet zrobiłeś taki duży-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------> krok do przodu, fotografie takie, że dech zapiera. Cudowna inspiracja, głębia, słowa przepiękne...

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesli to Twoje slowa, to masakra. Piekny opis Londynu, zdjecia tez genialne. Moge wiedziec jakiego aparatu do tego uzywales? Wyglada mi to na single reflex camera, ale nie jestem pewna. Efekt jest zniewalajacy.

    OdpowiedzUsuń