Klaudia ala Sancho Pansa and travel notes

Z podróżnych zapisków Zanim zrobie ruch jest niebezpiecznie. Mając nic mam wszystko. Życie w biegu i nagłe zniknięcie. Nie powinniśm...


Z podróżnych zapisków

Zanim zrobie ruch jest niebezpiecznie. Mając nic mam wszystko. Życie w biegu i nagłe zniknięcie. Nie powinniśmy być by żyć, leć być by się cieszyć. Co z tego, że pracujesz i masz najlepsze rzeczy materialne, możesz powiedzieć - kupiłem. Mamy w życiu różne priorytety. Jest praca, wykształcenie, ciągły bieg, czasem zapominamy przez to, co tak naprawdę w życiu jest ważne. Spotkanie jest ważne. Jesteśmy tu razem. Poświęćmy chwile czasu innym. Możesz przyjechać do Anglii, do kumpla, który znalazł Ci pracę i przygarnął Cię pod swój dach, ale kiedy ma wypadek, czeka na operację, daj mu kawałek siebie. Nie dlatego, że czekasz za kimś na mieście i nudzi Ci się, nie masz co robić przez godzinę więc idziesz go odwiedzić, ale dlatego, że jesteśmy tu razem. Dlatego, że powinniśmy sobie pomagać. Spytaj się co potrzebuje i w jaki sposób Ty możesz pomóc. 

Odwiedź kogoś bez pytania. 
Jaki jestem? Zdystansowany. Otaczam się ludźmi wnoszącymi do mojego życia szczęście. Na świecie są miliony osób, nauczyłem się, że nie warto mieć przy sobie kogoś, kto ściąga Twoje samopoczucie w dół i nie liczy się z Tobą. Stwarzaj swój własny świat w pozytywnych barwach. Nie idź po trupach do celu za wszelką cenę i nie przebywaj w gronie ludzi, którzy taką ścieżkę obrali. Złap za rękę kogoś, kto w trakcie zwątpienia złapie Cię, podniesie i powie - nie jesteś sam. Idziemy własną ścieżką do góry - razem. 

Przez ból gorzkniejemy, życie czasem obraca nam się o 180 stopni. Ale pomimo to - żyj chwilą. Zwykłym uśmiechem kogoś bliskiego. Wspólnie zapalonym papierosem. Wspólnym wspinaniem się po skałach na Majorce. Naszym raju. 

Bądź czujny, bo być może kiedyś nie znajdziesz pomocy od osób, co do których byłeś pewny, że zawsze możesz na nie liczyć, przecież Ty byłeś, kiedy oni Ciebie potrzebowali. I bądź czujny, bo być może kiedyś, to Ty będziesz dzwonił na pogotowie w obawie, że osoba, która Ci pomogła, miała chwilowo dość dalszego życia. 

Wszyscy jesteśmy tacy sami - mamy swoje demony, różnimy się tym jak z nimi walczymy - napisałem kiedyś. 
Ty walcz ze swoimi i pamiętaj, że najważniejszą osobą jesteśmy MY, a nie TY.



Dziś kilka zdjęć z sesji z Klaudią. Klaudia jest zazwyczaj autorką zdjęć, na których jestem będąc w Polsce. Tym razem to ona wystąpiła przed moim obiektywem. Na zdjęcia wyskoczyliśmy pewnego późnego ranku, słońce było już dość wysoko i blazowało prosto w obiektyw, ale modelkę ustawiłem na górce, w cieniu drzew, dzięki czemu uniknąłem ostrych cieni na jej twarzy.

W ostatnim czasie zabrałem się za jazdę samochodem i dokończenie zdania prawa jazdy, które przerwałem wylatując 2 lata temu do Londynu. Jestem już po pozytywnie napisanym egzaminie teoretycznym. Na dniach zdaję praktykę. Nie jeździłem samochodem już dwa i pół roku, dlatego jest to teraz dla mnie małe wyzwanie, aby wsiąść za kierownice z w połowie sprawną ręką i przewieźć po mieście, po którym jeszcze nigdy nie jeździłem instruktora na egzaminie praktycznym (przeniosłem się z Poznania do Inowrocławia). Mam nadzieję, że teraz wszystko się uda.

Wczoraj dowiedziałem się od lekarza, że za wcześnie jest na kolejną operację, wyciągania drutów z kości, więc okres, który jestem w Polsce znów się wydłużył o jakieś półtora miesiąca. Psuję to całkowicie moje plany i przez to trochę się podłamałem, natomiast skoro tyle czasu potrzeba na przywrócenie mojej prawej ręki do sprawności - muszę czekać.





You Might Also Like

1 komentarze

  1. świetny wpis, chyba jeden z lepszych. Daje do myślenia jeśli chodzi o ludzi, którymi się otaczamy ale też możemy się zastanowić czy my jesteśmy zawsze fair. 3maj się i wracaj do pełni zdrowia;)

    OdpowiedzUsuń